Koszykarki Arki Gdynia łatwo pokonały Ślęzę Wrocław w pierwszym meczu walki o 3-cie miejsce EBLK. Rywalizacja toczy się do dwóch zwycięstw. Kolejne spotkanie w piątek we Wrocławiu.

Pierwsze punkty w rywalizacji o brązowy medal Mistrzostw Polski zdobyła Nia Coffey. Na odpowiedź wrocławianek nie trzeba było długo czekać, szybko zaliczyły serię 6:2 i objęły prowadzenie. Jak się później okazało było to ich jedyne i ostatnie. Arka dzięki skutecznej grze podkoszowych odrobiła stratę i zaczęła uciekać rywalkom. Przed zakończeniem pierwszej części meczu udało im się odskoczyć na 12 oczek (22:10)

Po przerwie gospodynie dalej przeważały po obu stronach parkietu. Seria 7:0, w tym 5 punkt Kamili Podgórnej i zawodniczki w żółto-niebieskich strojach prowadziły już 29:10. Przed zakończeniem 2 kwarty gdynianki zaliczyły niemoc strzelecką co wykorzystały ich rywalki i zbliżyły się na 13 oczek (36:23) jednak 4 punkty z rzędu Emmy Cannon przed gwizdkiem kończącym pierwszą połowę ponownie wyprowadziły jej zespół na bezpieczną przewagę.

Kolejne minuty nadal upływały pod dyktando gospodyń, które z akcji na akcję powiększał swoją przewagę, która w pewnym momencie osiągnęła nawet 30 punktów. Co prawda ostatnia kwarta została wygrana przez przyjezdne 17:14 ale nie miało to żadnego znaczenia dla losów spotkania. Ostatecznie Arka zwyciężyła przed własną publicznością 71:52 i już tylko krok dzieli ją od brązowego medalu. MVP spotkania została Barbora Balintova, która zanotowała 16 punktów, 6 zbiórek oraz 8 asyst.