Arka Gdynia pokonała przed własną publicznością Enea AZS Poznań 91:69. Wśród gospodyń najlepsze zawody rozegrała Barbora Balintova zdobywczyni 18 punktów oraz 5 asyst, najlepszą z przyjezdnych była Khaalia Hillsman, która była blisko double-double z 22 punktami i 9 zbiórkami.

Mecz rozpoczął się po myśli złoto-niebieskich, które po dwóch rzutach Bec Allen prowadziły 5:0, jednak AZS od samego początku pokazał, że łatwo nie wypuści wygranej w tym meczu, głównie dzięki amerykańskiemu duetowi Dawis – Hillsman. Mimo to dzięki lepszemu zespołowemu graniu to gdynianki schodziły na przerwę prowadząc 29:24.

Kolejne dwie kwarty przebiegły w podobny sposób, Arka odskakiwała rywalowi na kilka punktów po czym poznanianki starały się niwelować starty.

Przełamanie nadeszło w ostatnich 10 minutach w których gospodynie wrzuciły wyższy bieg i podobnie jak to było tydzień temu w Toruniu rozbiły kompletnie rywala. Seria 13 punktów z rzędu ostatecznie pogrzebała nadzieje przyjezdnych na wywiezienie zwycięstwa z Gdyni. O ich przegranej w dużej mierze zaważyła ilość strat – 22, czyli o 12 więcej niż gdynianek, co przełożyło się na łatwe punkty z kontrataku. Ostatecznie Arka pokonała Eneę AZS Poznań 91:69 i dopisała kolejne dwa punkty w tabeli EBLK.