Powrót na europejskie parkiety zaczynamy od kolejnego niezwykle silnego zespołu. W czwartek 28 listopada w wyjazdowym spotkaniu EuroLeague Women zmierzymy się z mistrzem Węgier – Sopron Basket. Rozpoczęcie meczu o godzinie 18:00

W ostatnich latach Sopron nie ma sobie równych na własnym podwórku. Od 2006 roku  co sezon melduje się w finale ligi węgierskiej i tylko 4-krotnie musiał zadowolić się srebrnym medalem (06, 10, 12, 16). Ostatnie dwa lata są również przełomowe jeśli chodzi o rozgrywki Euroligi jednak zawsze na ich drodze staje prawdziwa koszykarska potęga UMMC Jekaterinburg. Rok temu przegrały półfinał (59-81), a w sezonie 18/19 walkę o złoto 53:72

Aktualnie z bilansem 2:2 znajdują się na 3-cim miejscu grupy B w najlepszych europejskich rozgrywkach. Rozpoczęły bardzo dobrze wygrywając najpierw na inaugurację z BLMA (53:66), a następnie sprawiły małą niespodziankę pokonując na własnym parkiecie Fenerbahce (62:60). W kolejnych dwóch spotkaniach nie miały już jednak tyle szczęścia, przegrywając wyjazdowe spotkania z Gironą (64:58) oraz Lyonem (62:59). W lidze węgierskiej, podobnie jak my mogą poszczycić się imponującym bilansem 8:0 i oczywiście niezagrożoną pozycją lidera.

O sile w głównej mierze decyduje serbski tercet w postaci: Aleksandra CRVENDAKIC, Tina JOVANOVIC oraz Jelena BROOKS. Odpowiadają one za prawie 2/3 punktów zdobywanych przez cały zespół (38,8/61,3). Gdy dodamy do tego że każda z nich zbiera ponad 5 piłek w każdym meczu (Brooks nawet 8) to widzimy jaki wpływ na Mistrza z Węgier mają te zawodniczki. Ostatnim elementem układanki jest amerykanka grająca na pozycji obrońcy Briann January, która dokłada do tego 9 punktów i 4 asysty.

W historii spotkań pomiędzy naszymi ekipami rozgrywanymi w Sopronie aktualnie bilans jest po stronie gospodyń z wynikiem 2:3. Ostatnio wygraliśmy tam 25 lutego 2005 roku wynikiem 69:56. Najskuteczniejszą zawodniczką tego spotkania była Agnieszka Bibrzycka ze zdobyczą 22 punktów.