Koszykarki półfinałowej konfrontacji, w drugim meczu EBLK o wejście do finałów, do przerwy toczyły wyrównany bój. Trzecia kwarta przesądziła o wyniku. Zawodniczki Jeleny Skerović przegrały z AZS UMCS Lublin 56:65.
Głodne zwycięstwa koszykarki VBW Arki Gdynia, w pierwszej połowie trzymały tempo gry. Dobre decyzje podejmowała Pinelopi Pavlopoulou, która już po dwudziestu minutach miała na swoim koncie 13 oczek. Żółto-niebieskie przed przerwą wyszły na prowadzenie 29:27, a ich determinacja napawała optymizmem.
Drugą połowę rozpoczęła Ana-Marja Begić utrzymując bliski kontakt punktowy z gospodyniami. Pomorzanki po paru minutach straciły płynność w ataku, a nieudane akcje wykorzystały zawodniczki Krzysztofa Szewczyka. Z nadzieją na nadrobienie 9 punktowej straty, trzecią kwartę rzutem z odchylenia zakończyła Megan Gustafson.
W ostatniej części spotkania, mistrzynie Polski na czele z Morgan Bertsch próbowały utrzymać bojowe nastawienie. Po każdym udanym ataku, z odwetem przychodziły amerykańskie koszykarki: Natasha Mack oraz Kamiah Smalls, które w całym meczu kolejno zanotowały 26 i 25 punktów. Ostatecznie czwarta kwarta zakończyła się remisem po 16.
Rywalizacja przenosi się do Gdyni. 2 kwietnia, w hali przy Wiczlińskiej 50a, VBW Arka w trzecim meczu półfinałowym o godzinie 16:00 podejmie AZS UMCS Lublin.
Brak skuteczności za 3 punkty troszkę nam przeszkodził w wygranej. Musimy na pewno popracować jeszcze nad obroną i nad rotacją przede wszystkim. Myślę, że zagrałyśmy lepsze spotkanie niż w sobotę, bo poprawiłyśmy niektóre elementy. Jeśli poprawimy te z niedzielnego meczu w kolejnych starciach, to uważam, że wrócimy za półtora tygodnia do Lublina – powiedziała na konferencji prasowej Julia Bazan.
Pavlopoulou 15 ( 7 zbiórek, 5 asyst), Bertsch 15 (8 zbiórek), Gustafson 8 (8 zbiórek), Begić 7 (9 zbiórek), Kunek 6, Szymkiewicz 5, Kastanek, Bazan, Borkowska, Rudzka, Dobrowolska, Podgórna
Fot. Elbrus Studio / AZS UMCS Lublin