Pochodząca z Czech, niespełna 26-letnia silna skrzydłowa to była już zawodniczka rodzimego Żabiny Brno.
Miniony sezon dla Natalie był z pewnością udany, bowiem wywalczyła ze swoją drużyną wicemistrzostwo Czech (1-3 w finale przeciwko USK Praga), a także występowała w rozgrywkach #EuroCupWomen, w których notowała średnio 𝟭𝟮,𝟮 𝗽𝗸𝘁 | 𝟱,𝟴 𝘇𝗯 | 𝟮,𝟰 𝗮𝘀
Natalie to również etatowa reprezentantka swojego kraju na arenie międzynarodowej .
Zobaczcie, co ma Wam do przekazania:
“Nie mogę się doczekać dołączenia do zespołu w przyszłym sezonie. Jestem wdzięczna za tę szansę. Osobiście, będzie to dla mnie pierwszy rok i sezon, w którym spróbuję gry w innym klubie i państwie niż występy w Czechach. Z pewnością jest to coś zupełnie nowego, ale i wyzwanie, którego chcę się podjąć. Z niecierpliwością czekam na moment aż poznam wszystkich w klubie i mój nowy zespół. Wierzę, że pomogę drużynie w nadchodzącym sezonie osiągnąć równie świetnie lub lepsze wyniki, jak te w poprzednim!”
A jak transfer komentuje Menager klubu, 𝘼𝙜𝙣𝙞𝙚𝙨𝙯𝙠𝙖 𝘽𝙞𝙗𝙧𝙯𝙮𝙘𝙠𝙖 ?
“Razem z trenerem Philipem oraz Tomkiem szukaliśmy gracza, który na pozycji “𝟰” może zagrać 𝟭𝘅𝟭, a także “rzucić” za 𝟯 𝗽𝗸𝘁. Natalia przy swoim wzroście 𝟭𝟴𝟴𝗰𝗺 jest bardzo mobilna. Do tego ciągle się rozwija i jest graczem bardzo uniwersalnym.
Trochę porównuję ją do Sonji Greinacher, która niegdyś grała u nas i była takim “cichym killerem”.