Limit porażek został wyczerpany w Lublinie. Koszykarki VBW Arki musza pokonać trzy raz Pszczółkę AZS UMCS , by zachować szanse na obronę tytułu mistrzyń Polski.
Podopieczne Jeleny Skerović pierwsze dwa mecze półfinałowe przegrały przed tygodniem różnicą 14 i 9 pkt. O załamywaniu rąk nie ma mowy, dlatego emocji z pewnością nie zabraknie. Hala przy Wiczlińskiej tętni życiem, a atmosfera i zaangażowanie kibiców tylko podkręcają poziom sobotniej rywalizacji. Nadchodząca konfrontacja będzie jednym z najciekawszych wydarzeń sportowych pod pomorskim koszem. Żółto-niebieskie zaskoczyły nie raz, a w grze o taką stawkę z pewnością „pokażą pazur”.
– Mimo dwóch porażek w Lublinie, chęć grania w finale jest niezmienna. Jesteśmy zdeterminowane na najbliższe spotkania. Wyciągamy wnioski z naszych błędów i nie możemy doczekać się najbliższych meczów, ponieważ chcemy wrócić do Lublina i postawić kropkę nad „i”. To jest sport i wszystko jest możliwe, także zapraszam w weekend na halę i zachęcam do kibicowania – powiedziała Julia Bazan.
TYTUŁ W ZASIĘGU
Postawienie „kropki nad i” jest wciąż jest w zasięgu ręki. Batalia o ścisły finał rozgrywana jest do trzech zwycięstw. Gdynianki mają szansę powalczyć o dwie wygrane w najbliższy weekend – 2 i 3 kwietnia. Jeśli tak się stanie, rozstrzygający mecz odbędzie się w Lublinie.
– Wszyscy znamy nasz cel. Wiemy, że w sobotę musimy walczyć i dać z siebie wszystko. Jesteśmy świadome, że będzie ciężko, ale wierzę, że na koniec sezonu możemy napisać niesamowitą historię. To będzie nasz najtrudniejszy i najciekawszy mecz w tym sezonie – skomentowała Ana-Marija Begić.
Co przyniosą nadchodzące, koszykarskie wydarzenia? Z zaciśniętymi kciukami, odliczamy godziny do trzeciego półfinału EBLK. Pierwszy gwizdek sędziowski o 16:00, zaś transmisja meczu na kanale YouTube Polskiego Związku Koszykówki.
ZAGRA MŁODZIEŻ
Zbliżający się weekend to koszykarskie święto Gdyni. Sportowe emocje zaczną się już w piątek 1-ego kwietnia. W hali przy Wiczlińskiej rozgrywane będą również półfinały Młodzieżowych Mistrzostw Polski Kobiet U17, w których koszykarki Tomasza Budzisza i olimpijki Joanny Cupryś-Szwichteneberg mają realne szanse na wejście do ścisłego finału. W tym samym czasie o awans w Gorzowie Wielkopolskim powalczą gdańszczanki ze Szkoły Gortata PG.