„Koszykarki światowych parkietów” tak zostały przedstawione zawodniczki play-offów Energa Basket Ligi Kobiet. Walkę o wejście do ścisłych finałów, będzie można zaliczyć do jednych z najcięższych potyczek minionych sezonów. W pierwszym spotkaniu VBW Arka Gdynia przegrała z AZS UMCS Lublin 54:68.
Magdalena Szymkiewicz, autorka premierowych punktów od początku wykazywała dobrą dyspozycyjność. W pierwszej połowie meczu, wyżej wymieniona zawodniczka na swoim koncie miała 8 punktów i stuprocentową skuteczność.
Spotkanie w hali Globus nie szło po myśli gdynianek. Przez pierwsze osiem minut, Jelena Skerović grała pierwszą piątką, jednakże pod koniec premierowej kwarty, gdy wynik nie był zadowalający, gdyńska trenerka rozpoczęła rotacje. Na parkiecie pojawiła się między innymi Ana-Marja Begić, która na przełamanie doprowadziła do akcji 2+1. Lublinianki po serii celnych rzutów, odskoczyły żółto-niebieskim. Widoczne trudności z Natashą Mack miała Megan Gustafson, która nie mogła znaleźć recepty na lubelską środkową. Po pierwszej połowie Mistrzynie Polski miały do nadrobienia 12 punktów.
Dobry pomysł na grę przedstawiała Morgan Bertsch, która znajdowała rozwiązanie na silną obronę gospodyń. W trzeciej kwarcie gdynianki nabierały rozpędu. Trafiony rzut z dystansu oddała Kamila Podgórna i Agata Dobrowolska. Zawodniczki Jeleny Skerović liczyły na nieporozumienia rywalek, by odrobić straty. Lepsza gra w ataku i zwiększona skuteczność zmniejszyły różnicę punktową, jednakże ostatecznie to zawodniczki Krzysztofa Szewczyka zwyciężyły w pierwszym meczu półfinałowym Energa Basket Ligi Kobiet.
Drugi mecz w rywalizacji do trzech zwycięstw już jutro 27 marca o godzinie 16:00 w Lublinie.
Gustafson (12, 13 zbiórek), Szymkiewicz 10, Bertsch 10, Pavlopoulou 5, Begić 5, Dobrowolska 5, Podgórna 3, Kastanek 2, Kunek 2, Bazan, Borkowska, Rudzka