Dwie minuty przed rozpoczęciem meczu poznaliśmy wyjściową piątkę. Debiutująca w Eurolidze w roli trenera Jelena Skerović zaskoczyła wszystkich kibiców. Na boisku oprócz dotychczasowych liderek – Megan Gustafson, Morgan Bertsch i Marissy Kastanek, pojawiła się Greczynka Pinelopi Pavlopoulou. W pierwszej piątce zadebiutowała także Agata Dobrowolska.

Pierwsze pięć minut było bardzo wyrównane. Częściej na prowadzeniu były rywalki, ale różnica wynosiła maksymalnie pięć punktów. Pierwsza kwarta zakończyła się wynikiem 19:24. W drugiej kwarcie, gdynianki doszły na 33:33. Trenerka Skerović dała szansę Kamili Podgórnej, Magdalenie Szymkiewicz i Julii Bazan. Dobrą dyspozycję prezentowały Megan Gustafson i Marissa Kastanek, które w całym meczu zdobyły najwięcej punktów, odpowiednio 18, 16. Gdynianki schodziły na przerwę z dwupunktową startą.

Mecz był wyrównany do 32 minuty, kiedy wynik oscylował w okolicach remisu. Później mistrzynie Polski opadły z sił i rywalki przejęły kontrolę nad przebiegiem wydarzeń. Ich dominacja pod tablicami była niepodważalna. Po niecelnych rzutach zbierały piłkę i miały sposobność rzutów powtórnych.

Utrata sił po zakażeniu koronawirusem była jednym z powodów przegranej czwartej kwarty. Wejście w prawidłowy cykl treningowy pozwoli na równą walkę w kolejnych, wyjazdowych potyczkach w Schio i Stambule.

Gustafson (18, 8 zbiórek), Kastanek 16, Bertsch (12, 4 asysty), Pavlopoulou (9, 8 asyst), Begić 8, Dobrowolska 4, Podgórna 4, Szymkiewicz 3, Bazan, Borkowska